Kolędy – częścią polskiej historii
Bardzo trudno wyobrazić sobie Boże Narodzenie w Polsce bez kolęd.
Są one bardzo różnorodne, zarówno w treści, jak i w warstwie muzycznej. Najstarsza zachowana polska pieśń bożonarodzeniowa, pochodząca z 1424 r., zaczyna się od słów „Zdrów bądź, Królu Anielski”. Wiedzieliście,
że kolędami można opowiedzieć historię Polski od powstania listopadowego, aż do naszych czasów? Powstawały one w czasie zaborów i w 1918 r, np. „Przybieżeli do Betlejem żołnierze”. Są utwory związane
z 1939 r., np. „Kolęda warszawska” z tekstem Stanisława Balińskiego. Istnieją również patriotyczne wersje kolęd z okresu okupacji, jak „Lulajże, Jezuniu, na polskiej ziemi”. Napisano również bardzo piękną pastorałkę
do melodii piosenki „Serce w plecaku” opowiadającą o tym, jak żołnierz z powstania warszawskiego przyszedł do Betlejem: wszyscy składali dary Dzieciątku, a ono spośród wszystkich darów wybrało serce żołnierza polskiego. Najbardziej znaną , wywodzącą się z okresu stanu wojennego jest „Kolęda internowanych”, autorstwa Macieja Zembatego.
Moim zdaniem najpiękniejszą z nich, najbardziej przejmującą, jest kolęda znana jako „Nie było miejsca
dla Ciebie”, która w okresie II wojny światowej, była śpiewana w obozach zagłady, z wielkim przejęciem
i nadzieją. Oddaje ona atmosferę tamtych czasów i odczucia wielu Polaków. Do dziś jej przejmująca treść
i piękna melodia wyciska łzę w oku.
Tak obszernego repertuaru kolęd patriotycznych, jak u nas, nie ma w żadnym innym kraju. Są one świadectwem przeżyć naszych przodków- świadków dramatycznych dziejów Polski. Większość z nich tworzona była przez poetów amatorów: żołnierzy lub powstańców.
Poniżej przedstawiam kilka z nich, ze świątecznymi życzeniami: zdrowia, pokoju, rodzinnej atmosfery
i pomyślności w 2019!
Nie było miejsca dla Ciebie 1. Nie było miejsca dla Ciebie, w Betlejem w żadnej gospodzie. I narodziłeś się Jezu, w stajni w ubóstwie i chłodzie. Nie było miejsca choć szedłeś, jako Zbawiciel na ziemię, by wyrwać z czarta niewoli, nieszczęsne Adama plemię. Nie było miejsca choć szedłeś, ogień miłości zapalić, i przez swą mękę najdroższą świat od zagłady ocalić. |
2. Gdy lisy mają swe nory i ptaki swoje gniazdeczka dla Ciebie miejsca nie było, musiałeś szukać żłóbeczka. A czemuż, Jezu, na świecie, tyle łez, jęków, katuszy? Bo nie ma miejsca dla Ciebie, w niejednej człowieczej duszy.(…) Kolęda warszawska O Matko, odłóż dzień narodzenia na inny czas, Niechaj nie widzą oczy Stworzenia jak gnębią nas. Niechaj się rodzi Syn najmilejszy wśród innych gwiazd, Ale nie tutaj, nie w Najsmutniejszym Ze Wszystkich Miast Bo w naszym mieście, które pamiętasz z dalekich dni… Krzyże wyrosły, krzyże i cmentarz świeży od krwi. Bo nasze dzieci pod szrapnelami padły bez tchu. O Święta Mario, módl się za nami, lecz nie chodź tu… A jeśli chcesz już narodzić w cieniu wojennych zgliszcz, To lepiej zaraz po narodzeniu rzuć Go na Krzyż. |
Lulajże Jezuniu
Lulajże,
Jezuniu, w tę noc grudniową…
Przez obcych skłamana, przez swoich zdradzona.
Nie poznasz Ty Polski, taka zbolała,
W kolejkach milczących, w kajdanach cała.
Lulajże,
Jezuniu, nad hałd krainą,
Posłuchaj wdów łkania, co po Śląsku płyną,
Lulajże Jezuniu, lulajże, lulaj,
A ty go, Matulu, w płaczu utulaj.
Czekali Cię,
Jezu, na szychcie w sztolni,
Przeszyły ich kule, bo chcieli być wolni.
Dziś przyszli fedrować razem do Ciebie,
Połam się opłatkiem z nimi – tam w niebie.
Wiatr wieje
od morza i śnieg zacina,
Stanęła pod Stocznią w bramie Dziecina…
Mieliśmy dla Ciebie żłóbek usłany,
Ale rozbili go wczoraj czołgami.
Chcieliśmy
Cię ogrzać, ugościć strawą.
Zabrało nam wszystko wojenne prawo.
Ubogie koszulki, pieluszki i chustki.
Czy Ci wejść pozwolą do nas bez przepustki?
Może Cię wypędzą, tak jak z Betlejem…
Mróz serce zaciska, gdy ma odejść Słowo.
Jezu, zostań z nami, umocnij nadzieją
I powróć nam jeszcze Godzinę Sierpniową.
“Kolęda Legionistów 1914 – kolęda z okresu I wojny światowej”
Hej, w dzień narodzenia Syna Jedynego,
Ojca przedwiecznego, Boga prawdziwego —
Ludu rzesze rojne ruszyły na wojnę.
Hej! Kolęda, kolęda.
Wre wojna z Moskalem,
w Polsce wielkie święto,
Boć z piekieł wasalem za bary się wzięto.
Strzelcy atakują, pogrom już gotują.
Hej! Kolęda, kolęda.
Pogoda sierpniowa pola całowała,
Gdy z murów Krakowa szła gromadka mała
Na żołnierskie znoje, na zwycięskie boje.
Hej! Kolęda, kolęda.
Królowie umarli w tej doniosłej chwili
Powieki rozwarli i błogosławili.
Coś rzuciło czary: Orzeł, Wawel stary.
Hej! Kolęda, kolęda.
Wigilijną nocą świetny cud się iści
I gwiazdy migocą świetniej uroczyście
Tam u mojej matki bieleją opłatki…
Hej! Kolęda, kolęda.
A oni się w rowy strzeleckie zaszyli,
Wśród strzałów rozmowy swe święta przebyli.
Boje mieli krwawe, z wrogiem ciężką sprawę.
Hej! Kolęda, kolęda