Produkty spożywcze o długim okresie przechowywania, książki z polską literaturą piękną, książki dla dzieci oraz przytulanki. Na to wszystko czekają nasi starsi i młodsi rodacy za wschodnią granicą.
Akcję wymyślił lubelski senator Stanisław Gogacz kilkanaście lat temu. Zna sytuację na Wschodzie i wie, że mieszkający tam Polacy potrzebują naszego wsparcia. Co roku wszystko to, co mieszkańcy Lubelszczyzny przynoszą na Królewską 15 w Lublinie, pakowane jest w paczki i trafia do polskich instytucji i stowarzyszeń działających na Ukrainie i Białorusi. One przekazują je tym, którzy najbardziej potrzebują wsparcia. Również w bieżącym roku jest wielkie oczekiwanie na paczki – informuje senator Stanisław Gogacz. – Są miejscowości, do których paczki od 15 lat docierają, i polskim rodzinom tam zamieszkałym byłoby bardzo przykro, gdyby w tym roku miało być inaczej.
Tegoroczna akcja potrwa do 4 grudnia. Dary można przynosić codziennie do naszej szkoły do dnia do 30 listopada bieżącego roku , następnie zostaną one przekazane do głównej siedziby zbiórki w Lublinie. Organizatorzy zachęcają wszystkich do włączenia się w to dzieło i przynoszenia potrzebnych artykułów jak najwcześniej, by wszystkie paczki dotarły do potrzebujących przed Świętami.